Z dziada, pradziada Ślązak i społecznik*.
Moja rodzina od pokoleń jest związana z Siemianowicami i Małą Dąbrówką. Akurat ja urodziłem się w Katowicach, ale od 50 lat – z wyboru – ponownie jestem związany z Siemianowicami.
W tych „złych” czasach ukończyłem Akademię Ekonomiczną w Katowicach. Jak z bicza strzelił 45-letni staż pracy zawodowej, połączony z 25-letnią pracą społeczną na rzecz miasta i jego mieszkańców.
* – w tym 'tradycyjnym’ rozumieniu, czyli to nie mnie płacą, a raczej ja dokładam 😉
Z ciekawostek:
- Swoją pierwszą pracę zawodową podjąłem w Śl.Z.P.C. „Hanka”, gdzie – jak sądzę – odrobinkę przyłożyłem rękę do sukcesu ówczesnych, niezapomnianych Michałków.
- Kawał życia zawodowego spędziłem w hutnictwie, górnictwie i administracji – życiowe 2 lata współpracy z Wojewodą „Jorgiem” Ziętkiem.
- W jednym z najtrudniejszych czasów kartek żywnościowych przypadło mi pełnienie funkcji Wiceprezydenta Siemianowic Śl. Miałem za zadanie rozwiązać kilka problemów i – z czego jestem dumny – głodnych raczej nie było, a bezdomni tylko z wyboru. Ponadto, prawie każdy mówił „dzień dobry” i chętnie rozmawiał z sąsiadem.
- Dodatkowo, 23 lata pełniłem funkcję przewodniczącego Rady Nadzorczej Społem w Siemianowicach.
- Od 2016 r. mam zaszczyt przewodniczyć Siemianowickiej Radzie Seniorów. Z przyczyn oczywistych (pewnie, że wolałbym mieć jakiś wehikuł czasu 😉 ), najwięcej czasu poświęcam problemom najstarszych mieszkańców naszego miasta.
Największa wartość dla mnie to stałość poglądów i jeden szyld. Nawet, jeśli ten
szyld jest lewicowy, przywiązanie do niego pomaga we współpracy z każdym, kto chce zrobić coś dobrego dla naszej małej Ojczyzny. To jest najważniejsze, bo właśnie tutaj dzielimy na co dzień nasze szczęście i troski.
Jeśli, drogi Czytelniku, zastanawiasz się, czy warto mi zaufać – zapytaj tych, którzy mnie dobrze znają, zarówno z dawnych czasów, jak też aktualnych działań społecznych. Niech ich zdanie będzie świadectwem.
Stan cywilny: szczęśliwie żonaty od 49 lat, dwoje dzieci i czworo wnucząt.
Majątek: moja rodzina, poglądy i wdzięczność ludzi, którym udało mi się kiedykolwiek i jakkolwiek pomóc. Reszta nie jest warta zachodu :).